Dla mediów
Stowarzyszenie PARTNERSTWO dla Doliny Baryczy działa w na terenie największego w Europie kompleksu stawów, w których hodowane są karpie. Lokalni liderzy doprowadzili do rozkwitu turystki w tym regionie. Teraz, dzięki wspólnym działaniom, nie tylko dania z tutejszych ryb stały się dobrem kulturowym.
Turystów odwiedzających Dolinę Baryczy wprawia w zdumienie nie tylko zrównoważony rozwój okolicy, gdzie człowiek i przyroda pomagają sobie nawzajem, lecz także to, że karp w sposób symboliczny wciąż zmienia i zdobi okolicę.
Kolorowym karpiowym szlakiem karpia po Dolinie Baryczy
Dzięki systemowi Dolina Baryczy Poleca Stowarzyszenie „Partnerstwo dla Doliny Baryczy” wzmacnia ciekawe zjawisko – pogłębiania świadomości mieszańców, że współpraca między sobą oznacza, że już rozwinięta infrastruktura przyniesie dalsze korzyści, a dobrobyt będzie się powiększał, gdy pozornie konkurujące restauracje, hotele, wypożyczalnie rowerów będą kierować do siebie wzajemnie turystów jeżdżących od gminy do gminy, od atrakcji do atrakcji. Tutaj dotykamy sedna tego Partnerstwa. W rozmowach z partnerami lokalnymi zdaliśmy sobie sprawę, że karp jako produkt stał się tak powszechny, że należało zaproponować coś więcej niż tylko jego konsumowanie w czasie jesiennych wydarzeń. Naturalna była myśl o trwałym projekcie sieciującym - wspólnej strategii działań. Patrząc przez pryzmat potrzeb całego obszaru, chodziło o stworzenie takiej oferty turystycznej, która by przyciągała turystów przez cały rok i zatrzymała ich na wiele dni, była różnorodna i unikatowa. Pojawiła się potrzeba inicjatywy, która połączyłaby w sieć wszystkich aktywnych mieszkańców i wszystkie gminy Doliny Baryczy. Jak wszystkie gminy w Polsce działają one przecież na terenie ograniczonym administracyjnie, a turystyka nie uznaje takich granic. Z pomocą przyszła znowu przyroda i związana nią nieodłącznie rybackość obszaru– mówi prezes Demianiuk-Ozga. Narodziła się idea, aby utworzyć KOLOROWY SZLAK KARPIA.
Grupa inicjatywna – Stowarzyszenie, Zespół Szkół Specjalnych w Żmigrodzie, Liceum w Miliczu, biblioteka z Twardogóry oraz lokalna liderka edukacji przyrodniczej, pani Zofia Petryka – zaproponowali działania sieciujące osiem gmin: Cieszków, Krośnice, Milicz, Odolanów, Przygodzice, Sośnie, Twardogóra i Żmigród. Partnerzy doskonale znali się z innych działań lokalnych w ramach programów PAFW. Dobrem wspólnym Partnerstwa stał się oczywiście karp, ale już jako kulturowe dobro wspólne. Przedstawiciele każdej z organizacji w Partnerstwie nie zapomnieli, że chodzi o konkretne działania, a nie tylko dyskusję o wartościach.
Dzięki nietypowemu pomysłowi identyfikacji szczególnie atrakcyjnych miejsc w Dolinie Baryczy, powstała inicjatywa aktywizująca dzieci i młodzież z całego obszaru – przy ich pomocy powstało niemal 1200 plastycznych projektów będących inspiracją dla profesjonalnych artystów, którzy wykonywali figury Kolorowych Karpi. Kolorowy Karp (a właściwie to cała ławica) stał się nie tylko symbolem, ale i dziełem sztuki obecnym w przestrzeni publicznej Doliny Baryczy. Wykonano 30 unikatowych malowideł na 2-metrowych formach karpi, które zainicjowały w 2015 roku powstanie szlaku turystycznego. Artystyczne obiekty znalazły się m.in. przy pałacu Maltzanów w Miliczu, ruinach pałaców w Goszczu czy Żmigrodzie, przy ścieżkach turystycznych, zabytkach techniki, łowiskach i gospodach rybnych, przy regionalnych ośrodkach edukacji przyrodniczej i ekologicznej. Karpie stały się w ten sposób symbolicznym oznaczeniem atrakcji turystycznych, historycznych i przyrodniczych. Zostały przygotowywane pod konkretne lokalizacje, wtapiają się idealnie w otoczenie. Karpie są wyjątkowe – ich zdjęcia i opis miejsc bez trudu można znaleźć w specjalnie dedykowanej stronie www.kolorowyszlakkarpia.barycz.pl, ale najlepiej ruszyć szlakiem i zobaczyć je na własne oczy.
Od XIII wieku w rejonach Milicza, Żmigrodu i Przygodzic hoduje się ryby. Obecnie prawie 500 stawów tworzy największe w Europie skupisko zbiorników, w których hoduje się karpie. To ponad 8 tyś. ha lustra wody. Leżą one na terenie parku krajobrazowego, rezerwatu przyrody, obszarze Natura 2000. Teren jest ostoją ptaków – występują tu setki gatunków. Stawy, groble, a także naturalne cieki z bujnie i wciąż dziko rosnąca roślinność – to bogactwo pogranicza północnej części województwa dolnośląskiego i południowej części województwa wielkopolskiego.
Mniej więcej od 2005 roku Dolina Baryczy zaczęła budować wizerunek przyjaznego turystom miejsca – blisko przyrody. Już wtedy do przepięknych krajobrazów okolic Milicz nie trzeba było zapraszać wędkarzy, a i wśród zagranicznych gości miejsce było dobrze znane. Za to kolejnym grupom turystów należało podpowiedzieć, gdzie mają się udać. Dlaczego np. z Wrocławia, zamiast jeździć w oblegane Sudety, nie obrać odwrotnego kierunku?
Organizacja wydarzeń wokół Dni Karpia – obecnie marki doskonale rozpoznawalnej we Wrocławiu i coraz częściej w Polsce – wymagała działań na wielu płaszczyznach. Chociażby przekonania rybaków, aby sezon rozpoczęli o wiele wcześniej niż przed świętami Bożego Narodzenia. Tym i innymi sposobami należało przyciągnąć turystów i podsuwać im stopniowo rozwijające się atrakcje – od lokalu z pyszną ryba do ścieżki turystycznej, rowerowej czy konnej, od gminy do gminy po to, aby jak najdłużej zechcieli tu zostać.
Najważniejszym punktem działań w regionie są wspomniane Dni Karpia. Od września do listopada każdego roku można wziąć udział w niezwykłych wydarzeniach, w ramach których czas umilą lokalne zespoły, animatorzy kultury, leśnicy, przyrodnicy, edukatorzy i lokalni usługodawcy turystyczni, pokazujący Dolinę Baryczy z kajaka, bryczki czy roweru. Wtedy Dolina Baryczy jest najpiękniejsza i można już jeść świeże ryby, owoce, cieszyć oczy pięknymi krajobrazami, obserwować w towarzystwie niezliczonych ilości ptaków, zaczynające się odłowy karpia. Na początku było skromnie - zaledwie 5 imprez. Teraz Dni Karpia to już ponad 80 wydarzeń. Wśród nich – imprezy plenerowe, aktywne, edukacyjne, wędkarskie oraz słynne kolacje rybne - ryba do syta, na których można posmakować potraw, których na co dzień nie znajdzie się w kartach restauracji. Na każdym kroku podkreśla się 700-letnią tradycję hodowli ryb, harmonijne współistnienie natury i człowieka. Wydarzenia i imprezy są różnorodne. Na każdym z nich odwiedzający doświadczą bliskości przyrody i spróbują unikatowych potraw rybnych oraz produktów od lokalnych producentów wyróżnionych znakiem Dolina Baryczy Poleca. Mieszkańcy mieszają się z turystami na przeglądach zespołów muzycznych, minifestiwalach filmowych, festynach, wystawach i pokazowych odłowach ryb. Chętnie korzystają z możliwości zwiedzenie regionu bryczka lub wierzchem dzięki ponad 400 km szlaku konnego albo przepłynięcia kajakiem po meandrującej, dzikiej Baryczy. Rowerzyści zaś mają do dyspozycji pół tysiąca kilometrów ścieżek rowerowych.
Po dekadzie tych i innych pomniejszych działań stało się pewne, że marki turystyczne Dolina Baryczy i Dni Karpia są siłą samą w sobie. W budowaniu tych marek wiodącą rolę odgrywało i wciąż odgrywa Stowarzyszenie „Partnerstwo dla Doliny Baryczy”, którego prezes Inga Demianiuk-Ozga nie ukrywa zadowolenia. "Pokazaliśmy mieszkańcom, że mogą żyć z turystyki. Wszyscy jeszcze pamiętają atmosferę tajemniczej krainy pełnej komarów leżących na krańcu województw, jaka panowała na przełomie XX i XXI wieku. Ze względu na ochronę przyrody nie mógł tutaj rozwijać się przemysł. Niewiele się tu działo, a marazm wypychał kolejne fale młodzieży na emigrację zarobkową. Teraz w tętniącym życiem ośrodku turystyki mieszkańcy stali się świadkami swego rodzaju cudu – i na co dzień ten cud konsumują. Kiedy zrozumieli, że ich opatrzona, a może nawet i nudna okolica może być atrakcją dla turystów, sami zaczęli się organizować, inwestować w swój rozwój".
Na zmianach w Dolinie Baryczy korzystają wszyscy. Dzięki powstałej infrastrukturze turystycznej i obiektów w przestrzeni społecznej, na karpiu zarabiają już nie tylko rybacy. Przedszkola i szkoły wprowadziły do programu elementy edukacji - przez cały rok odwiedzają punkty wyróżnione na szlaku. Indywidualni entuzjaści przygód przy użyciu GPS odkrywają ukryte przy karpiach skarby (skrzynki geocach). W ten sposób karp stał się dobrem wspólnym, a także kulturowym. Powiązał on ochronę przyrody z gospodarką, edukacją ekologiczną i działalnością usługową. Pobudzenie aktywności lokalnej w Dolinie Baryczy to zdumiewający przykład zrównoważonego rozwoju, bo przecież niełatwo o działania na taką skalę w ścisłym rezerwacie. Połączeniem natury i biznesu jest karp – symbol partnerstwa, współpracy i nowoczesności.